Nie mam wielkich wymagań, ale mógłby ktoś tam sprzątać - nie trzeba było odsuwać szafki żeby zobaczyć że to nie było przecierane latami, a po zajrzeniu za szafkę (po tym jak ukazała nam się pędząca pluskwa) zobaczylismy jakieś brudne brązowo-białe plamy, a z innej strony coś, co wyglądało jak rozsypany cukier. Na śniadanie była jajecznica na wodzie, parówki i stare bułki, które rozsypywaly się po przekrojeniu i próbie posmarowania masłem. Ogólnie to bardziej klimat schroniska młodzieżowego, które pamietam z lat 90. Moim zdaniem nie jest warte swojej ceny. Pozdrawiam i życzę zmiany na lepsze, bo powinniśmy się szanować.
Wyjazd: grupowy
2 osoby oceniły opinię jako pomocną
Polecam:
- dla osób ze zwierzętami
Ocenił standard:
-
pokoje:2/10
-
łazienki:4/10
-
obsługa:6/10
-
wyżywienie:2/10
-
lokalizacja:8/10
-
jakość do ceny:4/10
-
zgodność z ofertą:6/10